- RPG ;) http://www.cake-shop.pun.pl/index.php - Cake Shop http://www.cake-shop.pun.pl/viewforum.php?id=10 - Sklep http://www.cake-shop.pun.pl/viewtopic.php?id=7 |
Mistrz Gry - 2009-08-27 22:07:25 |
Stoliki, kasa, lada itp. |
Chansung - 2009-09-13 16:11:58 |
Ledwo dotknalem tej babeczki, a ta juz sie zaczela wydzierac, myslalem, ze jak bedziemy pracowac w cukierni to bedzie mozna podjadac. Poczulem sie jak dziecko ktoremu zabrano lizaka, to takie smutne. Kiedy wyszla, zaczalem sie rozgladac za scierka, w koncu kazala posprzatac. Spojrzalem jeszcze na Yunho, rzeczywiscie mial jakos dziwnie biale zeby! |
G-Dragon - 2009-09-13 16:16:02 |
Zamrugałem kilkakrotnie. A potem ponownie powtórzyłem całą czynność. Zrobiłem się trochę blady, ale to może dlatego, że wypuściłem wstrzymywane powietrze dopiero co po czasie, aż... Ta straszna kobieta kobieta sobie poszła. |
Yunho - 2009-09-13 16:17:35 |
Przewróciłem oczami. |
Mistrz Gry - 2009-09-13 16:21:47 |
Nagle, usłyszeliście dziwny dźwięk dochodzący z kuchni. Był niepokojący, ale kazano wam tam nie wchodzić, więc się nie przejmowaliście. Potem z głośników w sklepie zaczęła lecieć dziecięca piosenka " TO-KE-I-NO U-TA ", typowa dla przedszkolaków. |
Chansung - 2009-09-13 16:25:17 |
Czyscilem stoliki wykonujac przy tym blizej nieokreslone ruchy bioder, kiedy puscili te piosenke te taka... |
G-Dragon - 2009-09-13 16:28:30 |
Westchnąłem. |
Yunho - 2009-09-13 16:31:32 |
- Heee? - spojrzałem na głośniki - Moja siostra tego słucha! - zamrugałem z wrażenia - Kochi Kochi Otoke-san, zna chyba każdy - dodałem - W ogóle...Co? Robią sobie nastrój do robienia tortu? Moze to dziecięcy tort, jak myślicie? - spojrzałem na nich |
Mistrz Gry - 2009-09-13 16:35:00 |
Potem coś się spierdzieliło z hukiem, w pokoju dla personelu i włączono telewizor. http://www.youtube.com/watch?v=ymAHvBC7 … re=related Teraz leci to. Ktoś śpiewał razem z pieskiem i dziewczynką, po czym, ktoś wbiegł po schodach i tupał. |
Chansung - 2009-09-13 16:38:06 |
- Ale to nie my przeciez - powiedzialem zdziwiony, koles myslal, ze my to wlaczylismy czy co? - ja tu tylko sprzatam - dodalem od razu i zaczalem nucic sobie te piosenke xD |
G-Dragon - 2009-09-13 16:41:09 |
Przez chwilę bez słowa wpatrywałem się w drzwi. |
Yunho - 2009-09-13 16:42:40 |
Parsknąłem śmiechem |
Chansung - 2009-09-13 16:46:28 |
- Wlasnie, bylo slychac jak ktos biega - przyznalem mu racje - tyle ze wtedy dostaniemy opierdol za penetrowanie innych pomieszczen. Dostalem juz jeden za babeczke ktorej nie wzialem, wiec spoko. W kazdym razie stoliki sie blyszcza - odlozylem szmatke...gdzies tam gdzie jest reszta brudnych szmatek |
G-Dragon - 2009-09-13 16:50:09 |
...Świetnie. Wiedziałem, że coś się spieprzy. Nawet, jak nie będziemy się chcieli w to pchać i tak zostaniemy wepchani. God. To się nazywa "szczęście". Po prostu talent do takich rzeczy. |
Yunho - 2009-09-13 16:55:45 |
- Moze to duchy ? - zaśmiałem się i podparłem się, słuchając piosenki - Ktoś ma niezły gust, puszczając piosenkę o gotowaniu i pieczeniu ciastek w cukierni - uśmiechnąłem się |
jaewook - 2009-09-13 16:56:14 |
przed impreza intergracyjna niestety musialem sie zmyc, bo zanim zdazylem do kogokolwiek zadzwonic zadzwonila moja matka i kazala mi wracac do szpitala. poglaskalem wtedy minwoo po glowie i pocalowalem go w policzek i prawie wybieglem z naszego apartamentu. nie wrocilem do cukierni przez nastepny tydzien, wyslalem fax ze zwolnieniem. konczylo sie dzis, wiec dzis wrocilem do pracy - sieeeemaaa - powiedzialem wchodzac do cukierni. zdjalem okulary i schowalem je do kieszeni - co tam? - spytalem podchodzac do lady. oparlem sie o nia i zaczalem rozgladac sie dookola |
Minwoo - 2009-09-13 17:00:24 |
w zasadzie przez ostatni tydzien nie mialem za bardzo czasu, zeby brac udzial w jakze fascynujacych zajeciach w cukierni, po prostu szkola organizowala jakies tam konferencje i wszyscy uczniowie byli zaangazowani do pomocy, dostalem nawet pismo od wychowawcy z usprawiedliwieniem. spalem tez w akademiku naszej szkoly, wiec w ogole nie widywalem ludzi z cukierni. niestety przyszedl czas, zeby wrocic, co prawda usilowalem namowic ludzi ze szkoly na kolejna konferencje, wycieczke, zawody sportowe, ale sie nie dalo... wszedlem do sali, ale slyszac jakas chujowa melodie, natychmiast wyszedlem... o nie, tylko nie impreza dla dzieci |
Mistrz Gry - 2009-09-13 17:02:29 |
- No to idźcie sprawdźcie, ja wracam do tortu, Minwoo!! - krzyknął - Wracaj, jak Sakurako cię zobacyz, to ci łeb ukręci - powiedizał cukiernik i zniknał za drzwiami. |
Chansung - 2009-09-13 17:05:01 |
- Oh God - mruknalem, to tylko jakas dziewczynka sobie wesolo tanczyla, a my takie wielkie halo z tego robimy. swoja droga ciekawe skad sie tu wziela. |
G-Dragon - 2009-09-13 17:07:00 |
Przywitałem się ładnie z chłopakami. W ogóle... To nei fair, ze oni sobie odpuszczają... I tlyko my mamy się męczyć... Ugh! Ja też chcę taaak! |
Yunho - 2009-09-13 17:09:04 |
Zdziwiłem się. Co jak co, ale dziecka w takim miejscu bym się nie spodziewał. Po co jej ten durszlak? W tej piosence nie ma nic o durszlakach. Spojrzałem po chłopakach. |
jaewook - 2009-09-13 17:13:47 |
Spojrzalem zaskoczony na chlopakow - Ej no...czy ktos mi wytulmaczy, eh - pokrecilem glowa i poszedlem na zaplecze sie przebrac w cukierniczy mundurek i wrocilem spowrotem do glownej sali. Chlopaki poszli na gore, no to ja tyu bede stal. Pewnie jakies zebranie, poczlapalem sie za nimi - A to co? - spojrzalem zaskoczony na dziewczynke - A ty co tu robisz? - spytalem jej rozgladajac sie dookola - Zajmujemy sie dzieckiem? - spytalem chlopakow - Nie mielismy sprzatac i w ogole piec, ale.. |
Minwoo - 2009-09-13 17:17:04 |
- juu - mruknalem, idac na zaplecze. wypalilem papierosa i przepralem sie w ubranko kelnera. podwinalem troche rekawy, zeby nie bylo widac, ze sa przykrotkie. wrocilem na sale glowna i usiadlem niedaleko wejscia, nie ma klientow, nie ma chlopakow, nudy, ze o siemasz. wyciagnalem komorke i wlaczylem silent hill |
Mistrz Gry - 2009-09-13 17:20:45 |
- Ciiiii!!! - syknęła dziewczynka, kiedy jej przeszkodzilście - Pan skrzynka! - krzyknęła i pociągnęła Jaewooka za rękę - I Żaba! I Mysz! I....- nie mogła określić Yunhoo, ale ustawiła was w szeregu i złapała za rękę jawooka i chansunga bo stali obok niej. |
Chansung - 2009-09-13 17:23:34 |
Parsknalem smiechem, spojrzalem na Wooka i staralem sie ogarnac sytuacje, no dobra jeden raz moge zatanczyc ale bez przesady |
Yunho - 2009-09-13 17:24:55 |
Spojrzałem na dziewczynkę, zachowuje się jak moja siostra. Wszystkie dziewczynki sie tak zachowują. |
jaewook - 2009-09-13 17:27:26 |
- Eeee...chyba nie - odpowiedzialem malej. Spojrzalem za siebie. - Oj, oj...chyba ktos mnie wola - stwierdzilem usmiechajac sie nerwowo. wyminalem tanecznym krokiem chansunga i czym predzej zbieglem na dol - Honey! - krzyknalem nieomal widzac Minwoo. Podszedlem do niego i pocalowalem go w policzek i czym predzej odsunalem sie dwa metry od niego - dlaczeo mamy zajmowac sie jakmis dzieckiem? wiesz cos o tym? - spytalem go nurkujac pod lada. chyba maja tu jakies zapalki czy cos |
Minwoo - 2009-09-13 17:30:07 |
- odwal sie ode mnie... caluj sobie kogos innego, ok? - podnioslem na chwile glowe, chociaz musialem uwazac, bo wypuscilem z klatki jakas cholere i teraz mogla mnie zabic. - jakim dzieckiem? - spojrzalem na niego - ...nie wiem, nie bylo mnie |
Mistrz Gry - 2009-09-13 17:30:28 |
Dziewczynka zatrzymała się, po tym jak jaewook uciekł i zaczeła się wam przyglądać. |
Chansung - 2009-09-13 17:33:59 |
Akurat zszedlem na dol, przywitalem sie z Minwoo po czym uslyszalem placz. No to mala sie rozplakala. |
Yunho - 2009-09-13 17:35:43 |
- .....Ale jesteście posrani - powiedziałem do Chansunga i Wooka - No tak, zostawcie mnie tutaj, najlepiej - warknąłem |
jaewook - 2009-09-13 17:39:08 |
- Oj honey, nie badz takie niemily - usiadlem sobie na stoleczku - no dziecko, dziewczynka taka mala - pokazalem ile ma mniej wiecej od ziemi - myslalem, ze jestesmy tu od robienia ciastek i takich tam - stwierdzilem. kiedy chansung zszedl na dol podnioslem glowe do gory - to dziecko wlasciciela? - spytalem sie go. skrzywilem sie patrzac na babeczke, no nie przepadam za slodyczami |
Minwoo - 2009-09-13 17:42:26 |
- to dmnie nie caluj, to nie bede niemily. masz przeciez swoich przezajebistych znajomych - powiedzialem, nie odrywaja cie od gry. - nie wiem, mowilem ci juz - powtorzylem na razie spokojnie, nie lubie sie powtarzac. nie rozumiem, dlaczego niektorzy ludzie nie sa w stanie zrozumiec prostego przekazu za pierwszym razem |