- RPG ;) http://www.cake-shop.pun.pl/index.php - Cake Shop http://www.cake-shop.pun.pl/viewforum.php?id=10 - Pierwsze piętro i poddasze http://www.cake-shop.pun.pl/viewtopic.php?id=8 |
Mistrz Gry - 2009-08-27 22:36:00 |
Na poddaszu znajduje się pokój wspólny i łazienki (dwie małe, niestety) |
YUKKE - 2009-08-31 17:05:07 |
Sprawdziłem na telefonie zapisaną informacje z adresem. Nie no chyba to tu. Usiadłem sobie na walizce i zacząłem dalej poraz kolejny czytać 5 część Harry'ego Pottera. O nie! Malfoy znowu doczepił się do Harry'ego! gdybym ja był na jego miejscu, przywaliłbym mu i hermionie, bo jej nie lubie wery macz! |
Chansung - 2009-08-31 17:10:09 |
Walizke z wielkim napisem SUP GEE rzucilem gdzies na chodnik i sprawdzilem jeszcze raz adres. No, chyba wlasciwy. Jakis koles niedaleko czytał Pottera. Bez wiekszego namysłu zacząlem wpierdalać kanapke |
Yunho - 2009-08-31 17:10:56 |
Dzień strasznie mi się dłużył. Nie mogłem się doczekać, kiedy znajdę się już na miejscu i wypakuje rzeczy z walizki. Poprawiłem szalik i uznałem, że mamy bardzo ładny dzień. Aż mam ochotę pospacerować dłużej. Dotarłem na miejsce. Było tu już kilku chłopaków, przyjrzałem się im. Normalni. W tym kilku całkiem przystojnych. Przez chwilę nie wiedziałem co zrobić. |
jaewook - 2009-08-31 17:14:42 |
Przed wejsciem zapalilem, no bo co innego mialem zrobic - Czesc...Kim Jaewook - przedstawilem sie chlopakowi i podnioslem swoj plecak z ziemi - To co..- rzucilem na ziemie w polowie wypalonego papierosa - Wchodzimy chyba - stwierdzilem i popchnalem drzwi od cukierni do srodka. |
Minwoo - 2009-08-31 17:17:22 |
spojrzalem na szyld z niedowierzaniem, ok mial byc sklep ale nikt nie mowil o cukierni. dopiero dzis dali mi ten adres. - minwoo - przedstawilem sie cicho i usiadlem na swoim plecaku. |
Mistrz Gry - 2009-08-31 17:21:26 |
Jakaś kobieta popchnęła drzwi obrotowe i minęła się z Jaewookiem. |
Chansung - 2009-08-31 17:26:28 |
- Czesc, czesc - powiedzialem, majac w ustach wielki kawalek kanapki. Ser żółty zwisał mi z wargi, musialem wygladac dziwnie wiec szybko go skonsumowalem. Potem jakas babeczka zabrała nas do srodka, usiadlem sobie i zaczalem sie rozgladac |
Yunho - 2009-08-31 17:28:58 |
Uznałem, ze wszyscy są sympatyczni, więc i ja będę miły. Uśmiechnąłem się do chłopaka z serem na brodzie. Wygladał naprawdę głupio. Kiwnąłem kobiecie głową i ruszyłem wyznaczoną drogą. |
jaewook - 2009-08-31 17:31:28 |
KIedy zobaczylem chlopaka z serem skrzywilem sie nieznacznie i poszedlem za kobieta. Mial strasznie wylupiaste oczy i wygladal jak zaba. Postawilem swoja torbe i plecak na podlodze i usiadlem na krzesle. Oparlem glowe o sciane i zamknalem na chwile oczy |
Minwoo - 2009-08-31 17:32:31 |
no wlasnie i nie oplacalo sie wyrywac do przodu. wstalem i otrzepawszy troche plecak z ziemi, nalozylem go na plecy. odgarnalem troche wlosy, bo zaslanialy mi prawie wszystko. stanalem gdzies z boku, ani nie chcialo mi sie pic, ani nie bylem zmeczony. w koncu nie przebylem jakos specjalnie dlugiej drogi |
Kamenashi - 2009-08-31 17:34:52 |
Oczywiście moja taksówka musiała się spóźnić przez jakiegoś idiotę z wyższej półki. Kiedy wysiadałem, grupka chłopaków szła za jakąś babą. 'Hmm.. może ja też powinienem tam pójśc?.. Holly shit, ale tu cukierkowo..' Kiedy wszyscy się ze sobą witali tylko spojrzałem z niedowierzaniem na gościa, któremu ser zwisał z buzi. Jezu.. gdzie ja jestem? Ten pedał, tamten dzieciak, a ten harry potter... |
Mistrz Gry - 2009-08-31 17:35:43 |
Miyako przyszła po 15minutach, trochę zła i zażenowana. |
Chansung - 2009-08-31 17:38:41 |
Spojrzalem na tego goscia, ktory sie na mnie dziwnie gapił, nie widzial nigdy czlowieka jedzącego ser żołty? O. Jakiś burżuj wysiadł z taksowki i zmierzał w naszą stronę. Po chwili zwrocilem się do tego...Yukke. Czlowieka od Pottera. |
Yunho - 2009-08-31 17:40:49 |
Nikt mi nie odpowiedział na pytanie, ale wcale się tym nie przejąłem. Bywa. Potem przyszła ta kobieta. Ok. Co jak co, ale siedzenie w schowku, magazynie czy czymś tam nie było specjalnie przyjemne, więc ucieszyłem się, gdy z niego wyszliśmy. |
jaewook - 2009-08-31 17:45:04 |
Podnioslem reke do gory kiedy zaczela wyczytywac liste i zabralem swoje rzeczy z podlogi. Poszedlem do pokoju, ktory wskazala. Zaraz sie okaze z kim mieszkam i jak sie nazywa. Rzucilem swoje rzeczy na lozko pod oknem, zdjalem kurtke i rzucilem ja na sterte swoich rzeczy - Ok - powiedzialem sam do siebie. |
Minwoo - 2009-08-31 17:47:45 |
wszedlem po schodach za tym wiecznie usmiechnietym kolesiem, ok moze jest w miare normalny, tylko, zeby sie uspokoil z ta uprzejmoscia. rozejrzalem sie po pokoju - gdzie chcesz spac? - spytalem, bo jakos nie zalezalo mi za bardzo na ktoryms z lozek. postawilem plecak przy wejsciu. |
Kamenashi - 2009-08-31 17:48:57 |
Podniosłem jedynie rękę, kiedy wyczytała moje nazwisko. |
YUKKE - 2009-08-31 17:52:59 |
Podniosłem głowę. |
Chansung - 2009-08-31 17:56:21 |
- Chansung, ale mow jak chcesz - powiedzialem i rzucilem rzeczy na swoje łozko. Kiedy powiedział o ciastkach, przypomniala mi sie ta feralna sytuacja z babcią, dlaczego musialem upiec wtedy to ciasto...przeciez ona i tak gra w bingo |
Yunho - 2009-08-31 17:57:57 |
-Szczerze? Wszystko mi jedno – wzruszyłem ramionami i spojrzałem na tego chłopaka – Mogę nawet tutaj – pokazałem na łóżko najbliżej mnie i zacząłem wrzucać ubrania do szafki obok. Chcę mieć to już za sobą. |
Minwoo - 2009-08-31 18:04:44 |
- stad - odpowiedzialem. polozylem plecak na lozku przy samym oknie. otworzylem je i spojrzalem w dol, w sumie da sie wyjsc, to juz jakis plus. - mam tu blisko szkole - dodalem, chociaz to nie mialo nic wspolnego z tematem. wyjalem ksiazki i swoj plan zajec, w koncu pewnie beda chcieli dostosowac te zakichane praktyki do naszych planow. |
jaewook - 2009-08-31 18:05:34 |
Podnioslem glowe do gory usmiechnalem sie do chlopaka - Siema...Kim Jaewook - powiedzialem podchodzac do niego. Uscisnalem mu reke i zaczalem rozgladac sie po pokoju - A ten drugi? - spojrzalem zaskoczony na drzwi. Hm, moze bedzie pozniej |
Kamenashi - 2009-08-31 18:08:53 |
- Kame. - zignorowałem jego pytanie. Skąd mam wiedzieć, gdzie ten drugi?... - Mogę się tu rozwalić? - wskazałem na łózko na uboczu, po czym nie czekając na odpowiedź już moja bluza szybowała w powietrzu by upaść na świeżą pościel.. potem to samo zrobiłem z koszulką i skarpetkami. Zapytałem przynajmniej. Wygrzebałem ręcznik z walizki i zarzuciłem go na ramię, po czym skierowałem się w stronę łazienki. Wchodząc stanąłem jak wryty w progu i cofając się kilka kroków upadłem na tyłek. |
Mistrz Gry - 2009-08-31 18:09:46 |
Miyako czekała na was w pokoju wspólnym. Siadła sobie w czarnym fotelu i popijała colę z lodem. Przynajmniej to wyglądało na cole z lodem. |
YUKKE - 2009-08-31 18:15:23 |
Od razu podniosłem rękę do góry. |
Chansung - 2009-08-31 18:20:28 |
- Tak. Mamy tu frytkownice? Albo gofrownice? - zapytalem, bo to dosyc istotne. Play station wygladalo na zaniedbane, ktory to w ogole model... |
Yunho - 2009-08-31 18:21:35 |
- Ja też – spojrzałem na niego i usiadłem sobie wygodnie na łóżku. Spojrzałem na zegarek. Minęło 10 minut. Ruszyłem na górę i spojrzałem na kobietę. Kazała nam siąść. Uważnie jej słuchałem. Wydawała się sympatyczna. I wtedy wyrwał się ten blondwłosy chłopak. Miotły? Starałem się zachować powagę, jednak parsknąłem śmiechem. |
jaewook - 2009-08-31 18:26:29 |
- Bierz jakie chcesz...- rzucilem szybko i zaczalem sie przechodzic po pokoju - Amerykanski styl po prostu. Myslalem, ze u was nie buduje sie tak duzych domow, bo macie klopoty z...- pstryknalem palcami, bo zapomnialem slowa - miejscem, tak? - spojrzalem na chlopaka. Tsk, moj francuski akcent. Musze chyba zaczac chodzic na jakis japonski. Kiedy zeszlismy na dol laska czekala juz na nas. Usmiechnalem sie do niej szeroko i zajalem miejsce na krzesle - Mam pytanie...czy mozemy zapraszac tu znajomych? - spytalem po chwili z niewinnym usmiechem |
Kamenashi - 2009-08-31 18:28:26 |
Z wanny nici. Musiałem wziąć szybki prysznic, żeby nie spóźnić się na to nasze rodzinne spotkanie. |
Minwoo - 2009-08-31 18:29:29 |
- a... - spojrzalem na plan - a jak ktos nie umie gotowac? - spytalem, czyjac, ze robie z siebie idiote. tu pewnie wszyscy od malenkosci potrafili robic jakies w chuj wyszukane potrawy, a mi instant ramen ledwo wychodzilo. z krojeniem tez mialem problemy i z przepisam. w ogole, ta szkola to pomylka. - bo ja nie umiem |
Mistrz Gry - 2009-08-31 18:35:02 |
Miyako uśmiechnęła się do Yukke. |
Yunho - 2009-08-31 18:40:59 |
Facet był cholernie nerwowy...W ogóle. Bez przesady, on ma jakąś epilepsję? No ludzie.... |
YUKKE - 2009-08-31 18:42:56 |
Próbowałem się wychylić, gdzie pokazywała ta fajna pani. Będę musiałpóźniej spenetrować zawartość schowka i sprawdzić stan mioteł. |
Chansung - 2009-08-31 18:45:40 |
- Dobra nie spinajcie łydy, ludzie. Aaa no i tak, Hwang Chansung - przedstawiłem sie - jest gofrownica? To zacnie zacnie bardzo - ucieszylem sie, bo mam ochote na gofry - I jestem z Seoul'u |
jaewook - 2009-08-31 18:48:19 |
Spojrzalem na Kame zaskoczony - Oj, Kameee..- powiedzialem odgarniajac wlosy z twarzy - Przeciez nie beda spac w Twoim lozku. No chyba, ze chcesz...znam taka jedna dziewczyne. Napewno by sie tobie spodobala...troche moze za dyskotekowa, aleee...- urwalem kiedy babka zaczela mowic. - Napewno bede ladnie pytal. Masz to jak w banku - usmiechnalem sie do dziewczyny. Kiedy ten chlopaczek. Dziewczynka? Wychylilem sie zeby to sprawdzic. Zaczal mowic, ze nie umie gotowac troche sie zdziwilem, no ale...ja nie wiem jakie oni tu szkoly maja w sumie. Nie no..dziewczynka, troche zapuszczona, ale dzie..nie chlopiec. Usiadlem znowu opierajac sie wygodnie i obserwowalem Minwoo katem oka. Kiedy przyszedl wlasciciel spojrzalem w strone drzwi - A mialem byc hetero - powiedzialem sam do siebie - Kim Jaewook i mysle, ze bedzie mial pan ze mna problem - przedstawilem sie ownerowi i usiadlem na swoim miejscu. Ten caly Yukke byl jakis dziwny, a Chansung to juz o siemasz. Yunho wygladal jakby go wyjeli spod zelazka, gej. Napewno gej - I jestem z USA. Znaczy urodzilem sie tam a pozniej sie przeprowadzilismy do Kanady....a pozniej do Francji. Wiec...no. Szkole mam we Francji...mialem. To skomplikowane - machnalem reka |
Minwoo - 2009-08-31 18:52:29 |
kiwnalem tylko glowa, ale zeby pozniej nie bylo, ze nie ostrzegalem, bo ostrzegalem. - no minwoo - przedstawilem sie, to skad jestem i takie tam chyba nie sa jakos specjalnie wazne, poza tym jak mam powiedziec, ze jestem i z korei i z japonii... kogo to obchodzi w ogole. zaczalem sie przygladac jakiemus kolesiowi ostrzyzonemu na garnek, no ok... moze to jakies praktyki integracyjne, w koncu... trudno powiedziec. w pewnym momencie zaczela mi dzwonic komorka, kilka razy przerwalem polaczenie, ale nie dawala za wygrana, wiec wyszedlem z pokoju. |
Kamenashi - 2009-08-31 18:54:32 |
Uff, ominęło mnie dzisiejsze gotowanie. Amen. |
Mistrz Gry - 2009-08-31 19:01:05 |
- Dobra, mniejsza z tym i tak was nie słuchałem...Co? Wychodzić, no miyako cos mruczała o godzinie policyjnej, ze nie ma nie? tylko macie niczego nie rozpierdolić - powiedział właściciel z rozbrajającą szczerością - Przeżywałem wewnętrzny smutek. No, to teraz...O cholera! - krzyknął, kiedy Minwoo wyszedł z pokoju - Ryba! - Właściciel obrócił się jak oparzony i zbiegł po schodach na dół, przy okazji się przewrócił. |
YUKKE - 2009-08-31 19:07:33 |
- Śmieszny ten pan, psze pani! - mruknąłem do kobiety - On ejst szfem kuchn i zapomina o takich rzeczach? Biedak. J ateż raz zapomniałem, jak gotowałem sobie ryż curry. Ale moja wina, że w telewizji leciała powtórka pottera? - westchnąłem, wzruszając ramionami |
Chansung - 2009-08-31 19:10:46 |
JEDZENIE!! Nietrudno sobie wyobrazic moją radość na widok posiłku. |
Yunho - 2009-08-31 19:12:28 |
Patrzyłem na właściciela z miną "What the fuck?", bo nie mogłem zrozumieć jego...Problemu? Ale przynajmniej był całkiem zabawny i mogłem się z niego śmiać, szczególnie wtedy, kiedy się wyjebał. |
jaewook - 2009-08-31 19:13:53 |
- O co ci chodzi Kame? - spytalem chlopaka zaskoczony - To nie bylo do ciebie tylko menagera - wyjasnilem mu - I z tymi dziewczynami mowie serio...Tylko powiesz i dzwonie - Ok...bede mieszkal w pokoju z psychopata. musze pamietac zeby spac z twarza w strone pokoju zeby mnie nie zaskoczoyl od tylu. zawsze wiedzialem, ze japonczycy sa dziwni i w dodatku rasisci, ale zeby az tak. zszedlem za reszta caly czas majac go na oku. tak na wszelki wypadek. i zabrali nam dokdo. znaczy sie chca. Kiedy usiedlismy do stolu spojrzalem na swoja miske i wbilem w ryz paleczki. Hmm...nie za bardzo lubilem japonskie jedzenie, ale chyba nie mam wyboru. Sprobowalem troche - Bardzo dobrze pan gotuje - stwierdzilem usmiechajac sie do wlasiciela. Kiedy ten kaskoglowy chlopiec zaczal przywolywac paleczki odlozylem swoje na moment - Ty tak na serio? - spytalem Yukke powaznie - Bo wiesz...moja kuzynka tez tak miala ale interesowala sie czarna magia i ja powiezli daleko, daleko. Tak pytam z czystej...no..czystego concerne. |
Minwoo - 2009-08-31 19:19:10 |
wszedlem do kuchni troche spozniony - przepraszam - powiedzialem i usiadlem obok kame, bo tylko tam bylo miejsce. zaczalem grzebac w swoim ryzu, bo byl przypalony od spodu. spojrzalem z niedowierzaniem na kolesia, ktory chwalil to jedzenie, ok ja nie umiem gotowac, ale on ma jakis powazny problem z kubkami smakowymi. powazny. dobrze, ze przynajmniej nikt sie nie modli przed jedzeniem |
Kamenashi - 2009-08-31 19:20:04 |
Może ta praca nie będzie taka zła... mogę wyjśc sobie w spokoju wieczorem. |
Mistrz Gry - 2009-08-31 19:25:42 |
-Ta, ta...Jasne, jasne...- nawet nie zwracał uwagi - Cholera teraz muszę wywalić patelnię...A to była taka dobra patelnia... – syknął spoglądając na przedmiot – Do chrzanu... – podsumował i wywalił ją do pojemnika na śmieci – Będziecie musieli kupić nową – westchnął i zaczął sprzątać. Przy okazji włączył okap, by tak nie śmierdziało. |
YUKKE - 2009-08-31 19:31:33 |
- Parti~!!! -zmrużyłem oczy i zacząlem sobie nucić melodie z HP |
Yunho - 2009-08-31 19:33:36 |
Uniosłem brew, kiedy Jaewook spytał się Yukke czy on na serio. ...Hm...Ja ten fakt, ze ten dzieciak jest pojebany już zaakceptowałem, ale racja, w sumie warto się upewnić. |
jaewook - 2009-08-31 19:42:03 |
- no co? - spytalem bezglosnie minwoo, ktory siedzial naprzeciwko. |
Minwoo - 2009-08-31 19:42:15 |
w sumie to nie wiem, czy chcialo mi sie isc dzisiaj na impreze integracyjna, wczoraj mialem pozegnalna, bo jun wyjezdzal, dzis w nocy mialem pozegnalna, bo ja sie przeprowadzalem, wiec kolejna impreza... jakos tego nie widzialem do konca. zlozylem paleczki i sprzatnalem po sobie - dziekuje - powiedzialam i poszedlem pozmywac, w sumie nie wiem, czy ja mam to zrobic, ale whatever. ten koles chyba nie zartuje, czarna magia chyba go przerosla. |
Kamenashi - 2009-08-31 19:45:52 |
-Tak, nie kłócimy się. - spojrzałem na współlokatora. Trzeba nauczyć się z nim żyć. Francuski akcent... zawsze chciałem zobaczyć Paryż. Ech... |
G-Dragon - 2009-08-31 19:48:20 |
Ja pierdole. Nie wierzę. Nie cierpię moich rodziców. A tym bardziej mojej matki. |
Mistrz Gry - 2009-08-31 19:49:26 |
Kolejka: Yukke, Yunho, Jaewook, Minwoo, Kamenashi, G-Dragon |
YUKKE - 2009-08-31 19:53:27 |
- Ja chcę partii! - wymachiwałem pałeczkami - Ym... takie zwykłe. - stwierdziłem - Biała magia! Nowoczesna? No takie fajne rzeczy. Ale jeszcze nie kąpałem się nago w blasku księżyca - wyszczerzyłem się - Voldzio jest zajbisty! - usieszyłem się i zaklaskałem w dłonie, po czym zauważyłem, że moje pałeczki gdzies się ulotniły - Ej gdzie moje pałeczki? Magia!!! Zniknęły! Mam wrodzony talent! - ucieszyłem się - Potter mi może dupe lizać! - zaśmiałem się - Cześć - pomachałem nowemu i uśmiechnąłem się |
Yunho - 2009-08-31 19:56:03 |
Wziąłem samolocik, który zrobił Kame i wytarłem sobie w niego ręce. |
jaewook - 2009-08-31 20:01:44 |
Poslalem calusa Kame - No wlasnie - usmiechnalem sie do niego - Dla wybrancow...hmm...ok - wzruszylem ramionami - A ty nie zmywaj! - pokazalem palcem na Minwoo - Dzis moja kolej i serowego krola,ale to pozniej - stwierdzilem - Chodz...chodz - powiedzialem kiedy Kame wyciagnal go na gore. Kiedy Yukke zaczal dalej gadac o magii spojrzalem w jego strone - Lepiej nie proboj...- stwierdzilem i skrzywilem sie kiedy zaczal mowic o lizaniu tylka. Mam ZA bogata wyobraznie. badbadmentalimage - Idz...juz na gore - powiedzialem do chlopaka i popchnalem go na gore. Podalem reke nowemu - Kim jaewook, nice to meet you - usmiechnalem sie - Dobra, chodzcie. Jutro to zrobimy - powiedzialem do Yunho i Dragona i poszedlem na gore za chlopakami |
Minwoo - 2009-08-31 20:07:27 |
- dlaczego nie? - zdziwilem sie, bez przesady... naprawde wolalbym nie wyleciec ze szkoly, nie to, ze lubilem specjalnie swoja szkole, ale lepsze zlo, ktore sie zna.- juz... ide, ide - zakrecilem szybko wode i poszedlem za kame. kiedy dotarlismy na pietro usiadlem troche z boku, po prostu nie bylem w wybitnie imprezowym nastroju. |
Kamenashi - 2009-08-31 20:09:21 |
..trzeba jakoś z nim żyć, tak? Jak tylko zobaczyłem, jak posyła mi całusa, kopnąłem go w tyłek tak, że wpadł na GDragona. Nie będę się nudzić. Na pewno nie. buhaha.. |
G-Dragon - 2009-08-31 20:11:52 |
Uniosłem nieco brew do góry, patrząc na kolesia od pałeczek. |
YUKKE - 2009-08-31 20:20:37 |
Spojrzałem się z wyrzutem na kolesia, który zabronił mi pić. |
Yunho - 2009-08-31 20:22:27 |
- Yuhno - uśmiechnąłem się do nowego |
jaewook - 2009-08-31 20:27:51 |
zlapalem g-dragona za ramiona - sorry - mruknalem i odwrocilem sie wolno w strone schodow - KAME! - krzyknalem za nim. zlapalem jakas pusta butelke po coli i rzucilem ja w niego. dostal tylko po nodze, wiec polecialem za nim. no co za...- gdzie jestes? - napewno w pokoju. slyszalem go w lazience - dziadzie ty...- mruknalem podchodzac do niego. odkrecilem mu wode do wanny i pokazalem jezyk. wybieglem z lazienki tak szybko jak sie w niej znalazlem - tak, tak - krzyknalem do yunho kiedy przebiegalem przez salon na balkon - tylko powiedzcie jakie |
Minwoo - 2009-08-31 20:32:39 |
- ja? nie, po prostu nie ma za bardzo ochoty na impreze. dzis - dodalem, zeby sobie nie pomyslal, ze nigdy nie mam. szczerze mowiac, to bylem pewny, ze yunho jest gejem, dalbym sobie reke uciac, a on wyskakuje z dziewczynami. nikt hetero tak przesadnie nie dba o wyglad. porazajace. chyba musze przeczytac harrego pottera, inaczej nie bede mial o czym rozmawiac z tym chlopaczkiem. matko, jak nie fanki zmierzchu w szkole, to fan hp w mieszkaniu. |
G-Dragon - 2009-08-31 20:33:15 |
Spojrzałem na Jaewook'a. Samo to, ze na mnie wpadł wystarczyło. Nie, nie musiał mnei łapać, naprawdę. Taaak, spokojnie. Nic się nie stało. Zdarza się. |
YUKKE - 2009-08-31 20:43:23 |
- Ładne~! - wyrwało mi się - Twoje koleżanki czekają za oknem? Sprytne.. i.. ej. mają tu kablówkę? - zapytałem zaraz podlatując do telewizora, zaczynając go miziać we wszystkie kierunki - Niech będzie... - mruknąłem i spojrzałem na zegarek - MAJĄ! - krzyknąłem kiedy się włączyło i zobaczyłem znajomy kablówkowy kanał, po czym włączyłem na Discovery World - DOKTOR DŻIIII~! - usiadłem przed telewizorem i wsłuchiwałem się w mądre opowieści kobiety z telewizora - '...Teraz doktor G, zrobi standardowe nacięcie w kształcie litery 'Y'. ooo... dużo krwi w jamie brzusznej, ale narządy wewnętrzne, wydają się być nienaruszone..' - byłem jak zachipnotyzowany |
Yunho - 2009-08-31 20:44:32 |
- Hmmmmm - spojrzałem na Jaewooka - Normalne? Albo jakieś....Serio pokręcone, bo będzie drętwo...Przecież nasza konwersacja nie może polegać na tym, że powiem: "Szarlotka to naprawdę wyborne ciasto" , a ona pokiwa głową i przez godzinę żadne się nie odezwie. Co nie? - wstałem z miejsca i objąłem Wooka ramieniem - No coś wymyślisz, jak to Yukke powiedział "wyglądasz na bardzo inteligentnego" czy jakoś tak. |
jaewook - 2009-08-31 20:51:14 |
OK, nie mam pytan. Patrzylem jak zaczarowany na Yunho. Od czasu do czasu nerwowo zadrgala mi powieka. No wyprasowany gej no. Ta rozowa bluzka i oczojebne zeby, no gej. Gej...Poklepalem go po ramieniu i odsunalem sie troche w tyl wyciagajac papierosy z kieszeni spodni - Mam swoje - usmiechnalem sie do niego. Nie to, ze mam cos przeciwko, ale tak juz od razu sie mowi o orientacji i w ogole...ee...W sumie nigdy nie mieszkalem w azji.wyjalem telefon z kieszeni - znam normalne, ale ich z wami nie poznam, bo je za bardzo lubie - stwierdzilem przegladajac ksiazke - puszczal...zakrecone..ok - mruknalem i zapallilem papierosa wychodzac na zewnatrz. czekajac na sygnal krzyknalem do yukke - a lubisz doktora housea? - jesli tak to znaczy, ze mamy w domu swira do potegi. |
Minwoo - 2009-08-31 20:56:38 |
- nie, tak naprawde nie chcialem tego wiedziec - powiedzialem szczerze - po prostu nigdy nie widzialem tak uprasowanej koszuli... na zywo - dodalem. wyprostowalem sie, kiedy jaewook zaczal znowu szpanowac swoimi znajomosciami - za kogo ty sie masz? skoro tak cie zajmuje organizowanie czasu dziewczynom, to moze powinienes zmienic swoj zawod - wstalem. - snob - rzucilem na odchodnym. |
G-Dragon - 2009-08-31 20:57:46 |
Uważnie przyglądałem się temu... Yukke'owi. Jest... Inny. Ale inny nei znaczy gorszy, tak? No. |
YUKKE - 2009-08-31 21:05:54 |
Doktor G. Właśnie kroiła mózg, sprawdzając czy nie ma jakichś nieprawidłowości, kiedy uniosłem wzrok na tego ze smieszną koszulą. |
Yunho - 2009-08-31 21:08:46 |
- Eyyy, ey, eyyy! - wyrzuciłem papierosa przez okno - Minwoo, czeeekaj - dogoniłem go - Daj spokoj, wiem, ze masz zły humor, ale...moze da sie go jakoś naprawić co? - starałem się go zachęcić - No chodź - pociągnąłem go za rękaw |
Minwoo - 2009-09-01 06:14:03 |
- nie mam - odpowiedzialem zgodnie z prawda - ale nie chce miec. nie bede wysluchiwal jakiegos palantas, ktory uwaza siebie i swoich znajomych za osmy cud swiata i jakas pieprzona elite. po prostu unikam konfliktow, a kiedy przebywam ze snobami jest to praktycz`nie niemozliwe, dlatego ide. |
Yunho - 2009-09-01 09:54:29 |
- Nie należy go skreślać - zacząłem bronić jaewooka - Tylko zaproponował....- powiedziałem - że może po kogoś zadzwonić. Przecież tobie też nikt nie broni tego zrobić, nie? Po za tym, dlaczego uważasz go od razu za snoba? - zastanowiłem się - normalny chłopak - podsumowałem - I wiesz...Nie zawsze trzeba wszystkich słuchać. I jak dla mnie - odwróciłem się, by spojrzeć na Wooka - Wcale nie wygląda na żadną elitę. Ma po prostu dużo...Znajomych, są tacy ludzie - wzruszyłem ramionami - Wiesz, ocenianie po wyglądzie jest zawsze...- usiłowałem znaleźć słowo - Niesprawiedliwe. |
Minwoo - 2009-09-01 10:34:21 |
spojrzałem na Yunho zaskoczony, on ma chyba jakies problemy ze zrozumieniem. - Yunho, on powiedział, że nie zaprosi swoich normalnych koleżanek, bo za abrdzo je lubi, zeby je nam przedstawiać, zadzwoni po te, które się puszczają - wyjasniłem bardzo spokojnie. - wali mnie czy kogoś zaprosicie czy nie, ale nie wydaje mi się, żeby ktoś był zbyt dobry na to, żeby mnie poznawać, stąd uważam, że nasz drogi kolega ma się za elitę. skoro jego znajomi sa dla nas zbyt dobrzy i wspaniali. - wyprostowałem trochę koszulkę. - również mam gdzies na kogo wygląda, nawet jakby się obwiesił od góry do dołu jakimis... drogimi markami to dla mnei nadal jest palantem i snobem |
Yunho - 2009-09-01 10:45:20 |
- Nie uważam, że powiedział to na poważnie - wyjaśniłem, bo się zdenerwował. Ale tak naprawdę to starałem się być tylko miły i nie zwracać uwagi na czyjeś głupie odzywki, zeby nie narobić sobie kłopotów już pierwszego dnia. |
Minwoo - 2009-09-01 10:57:14 |
przez chwilę słuchałem Yunho, bo ciekawiło mnie, co wymysli. w mojej szkole było kilka osób typu jaewooka i kiedy mówiły coś takiego, raczej robiły to na poważnie, ale skoro ktoś woli wierzyć, że to takie żarty, to... może lepiej dla niego - w porządku Yunho - uśmiechnąłem się. - nie chcę pakować się w konflikty, dlatego wychodzę. gdybym chciał, jaewook juz by dostał wpierdol - wyjaśniłem. mam nadzieję, że przynajmniej ktoś doceni moje starania o pokój na świecie. - będę w pokoju. |
Yunho - 2009-09-01 11:09:46 |
- Ok, skoro uważasz, ze sobie nie poradzisz z opanowaniem własnych emocji to ok - powiedziałem - Idę sprawdzić, czy wanna nie wylała, bo Jaewook odkręcił wodę, a Kame chyba usnął...Sprawdzę potem czy żyjesz - uśmiechnąłem się - na razie - dodałem i otworzyłem drzwi do łazienki. |
G-Dragon - 2009-09-01 11:23:29 |
Spojrzałem uważnie na Yukke, powoli się od niego odsuwając. |
Minwoo - 2009-09-01 11:36:02 |
- chyba tak uważam - powiedziałem niepewnie, w życiu nie słyszałem, żeby ktos tak mówił, oprócz nauczycieli, ale ok. - jasne - uśmiechnąłem się. był co prawda taki dośc... specyficzny, ale miły. całe szczęście, że nie musze mieszkac w pokoju z jaewookiem i całym jego splendorem. już miałem skręcac do pokoju, kiedy Yunho zaczął sie wydzierać. a wyglądał na takiego opanowanego. spojrzałem na zalana łazienkę - oooo.... ja tego na pewno nie będę sprzątał, niech jaewook to robi, zawsze może zaprosić swoje elitarne koleżanki - powiedziałem i poszedłem do pokoju. |
Yunho - 2009-09-01 11:39:44 |
Spojrzałem tylko przelotnie na Minwoo i miałem ochotę powiedzieć, ze w dupie mam Jaewooka i cały jego asortyment głupiej pomocy. |
YUKKE - 2009-09-01 11:45:27 |
Zawiesiłem się i patrzyłem się na żyrandol, który tak fajnie, beztrosko świecił swoim nieskazitelnym, jasnym światełkiem. ładne... ładne... ładne... ładne... ładne... ładne... ładne... ładne... ładne... ładne... ładne... ładne... ładne... ładne... ładne... ładne... ładne... ładne... ładne... ładne... ładne... ładne... ładne... ładne... |
G-Dragon - 2009-09-01 11:50:06 |
Spojrzałem uważnie na Yukke. Powoli zwróciłem wzrok w stronę, w którą patrzył. Machanie mu przed oczmai nie przyniosło żadnego efektu... ciekawe. |
Yunho - 2009-09-01 11:52:41 |
- ... |
YUKKE - 2009-09-01 12:02:11 |
Powoli do mnie dochodziło, że mój nowy kolega JiHong? JiYung?...Ji! jak Dżi! będę skracał.. mniejsza, się ulotnił przed moimi oczami. jak w zwolnionym tempie... tempo.. tempo... tempo... Co?! nie ważne. Znowu się zlagowałem. |
G-Dragon - 2009-09-01 12:05:43 |
-...Tylko pytałem, ok?-uniosłem ręce w obronnym geście. |
Yunho - 2009-09-01 12:11:25 |
- Yukke, posłuchaj mnie teraz bardzo uważnie - zagadałem chłopaka - Musisz bronić łazienki! Rozumiesz? Siaź na toalecie i pilnuj żeby tu nikt nie wszedł ok? TO miejsce jest bardzo ważne dla...Voldemorta, ok? My teraz przeniesiemy kame, bo wtargnął tu nieproszony, tobie powierzamy opiekę nad tym miejscem - powiedziałem z powagą do Yukke. |
YUKKE - 2009-09-01 12:19:20 |
Odsunąłem się i złapałem za róg mojej bluzki, słuchając uważnie Pana Koszulastego. kasza manna! Sam-Wiesz-Kto tutaj? No way! |
G-Dragon - 2009-09-01 12:23:04 |
Spojrzałem z lekkim przerażeniem na Junho. Ja mam go rozebrać? O ja cie pierdole. Przecież to... Kurwa mać! |
Yunho - 2009-09-01 12:30:01 |
- Przynajmniej posłuchał, jej... - spojrzałem z niedowierzaniem na Yukke - Z resztą, wiedziałem, ze posłucha - powiedziałem pewnie - No...Ok - ściągnąłem z Kame koszulkę i rzuciłem na podłogę, potem się posprząta - Ok, To na trzy. Raz...Dwa..Trzy. Niesiemy go do pokoju. |
YUKKE - 2009-09-01 12:37:28 |
Skończyłem myć wannę i z uśmiechem usiadłem ponownie na kiblu. Zacząłem nucić sobie melodyjkę z Harry'ego Pottera, kiedy nagle zaburczało mi przeraźliwie w brzuchu. Na początku myślałem, że to faktycznie jakiś potwór przyszedł i zwaliłem się na ziemię, krzycząc. Pomasowałem się po brzuchu w ciszy. |
G-Dragon - 2009-09-01 12:47:40 |
Przenieśliśmy go do pokoju. Ja pierdole. Jak dobrze, ze się nie ocknął. |
Yunho - 2009-09-01 12:49:30 |
Kame wygladał już całkiem normalnie, tylko te....poczochrane włosy. Starałem się żeby wyglądały normalnie. Ok, kedy juz w miare było ok, wyszedłem z pokoju i zabrałem skarpetki. |
YUKKE - 2009-09-01 12:52:39 |
Dostałem po twarzy od Czarnego pana. Co ja? Sprzątaczka? Smuny mój los. Zaskomlalem i wziąłem ubrania. |
G-Dragon - 2009-09-01 12:57:13 |
Powoli opuściłem ła... Kwaterę Tego-Którego-Imienia-Nie-Wolno-Wymawiać :D |
Chansung - 2009-09-01 12:59:04 |
Tak własciwie to wyczołgałem się z szafy. Wyszedłem z szafy na czworaka i popatrzylem na chłopakow ktorzy przede mna stali. Nie za bardzo pamietam dlaczego spalem w szafie. Z miną typu "wtf co ja tu robie o kurwa jak mnie boli głowa" sturlałem sie na podloge |
Yunho - 2009-09-01 13:03:22 |
Ale sajgon.. Jeszcze trochę i tu zwariuję. |
YUKKE - 2009-09-01 13:09:31 |
Rozwiesiłem ciuchy i już byłem gotowy iść na dół do kuchni, kiedy ten śmieszny wylazł z szafy. |
G-Dragon - 2009-09-01 13:12:29 |
Spojrzałem uważnie na kolesia, który wyczołgał się z szafy. |
Chansung - 2009-09-01 13:15:23 |
Mialem ochote sie rozpłakac. Nie wiem gdzie jestem i w dodatku nic nie pamietam. Zaczalem szukac grzebyka zeby przeczesac wlosy, ale nigdzie go nie bylo dlatego tez odczulem jeszcze wiekszy strach niz wczesniej!! |
Yunho - 2009-09-01 13:17:44 |
- Masz - powiedziałem Yukke, podawajac mu widelec - jak chcecie to sobie zróbcie - powiedziałem do chlopaków - Ja idę się napić - dodałem i wbiegłem po schodach. Wziąłem moje piwo z parapetu i papierosy, po czym siadłem sobie na kanapie i piłem w spokoju. Yukke nie wyłączył telewizora, więc zacząłem skakać po kanałach szukajac jakiegoś zamulacza, nic nie było ciekawego, wiec zatrzymałem się na jakimś teleturnieju, po czym odpaliłem papierosa i załozyłem nogi na stolik. 15 minut odpoczynku. |
YUKKE - 2009-09-01 13:22:42 |
- Dziękuję! - zmrużyłem oczy i uśmiechnąłem się przechylając głowę lekko w prawo - Som pyszne! - stwierdziłem przeżywając mocno |
G-Dragon - 2009-09-01 13:24:43 |
Zlazłem na dół. Zamrugałem, widząc, jak Junho wraca się na górę. Uhm, no ok. |
Chansung - 2009-09-01 13:26:41 |
- W sumie nie jest to zabronione, a przynajmniej tego nie uwzglednili - dodalem i zaczalem szukac gofrownicy. Nastepnie zajrzalem do lodowki w poszukiwaniu skladnikow na ciasto do gofrow |
Yunho - 2009-09-01 13:28:52 |
Spaliłem papierosa do końca i wypiłem piwo do końca, potem wypiłem drugie, i dopiero sie zczaiłem, ze Jaewooka gdzieś wcięło, nieważne. |
YUKKE - 2009-09-01 13:33:44 |
- Bo Miyka-żmijka się martwił, jak mi wymierzyli kare. Cóż... A ja chcę, żeby przyniósł mi fasolki wszystkich smaków - wyznałem i przed moimi oczami pojawiła się .. magia.. tzn. spojrzałem gdzieś w przestrzeń z zachwytem, ślina mi cieknie po brodzie etc. |
G-Dragon - 2009-09-01 13:40:51 |
Przytaknąłem. |
Chansung - 2009-09-01 13:42:52 |
- Hej, Harry - zwrocilem sie do czlowieka-magika - gofra? - zapytalem, bo w sumie wyszlo za duzo ciasta a moje mozliwosci są ograniczone - i mysle ze Miy...wąż, czy jak go nazwales moze spokojnie tu przyjsc |
YUKKE - 2009-09-01 13:54:10 |
Pomachałem nowemu na do widzenia i odwróciłem się do tego z mojego pokoju. |
Chansung - 2009-09-01 13:57:48 |
Powoli zaczynam sie gubic w tym calym jego swiecie magii |
YUKKE - 2009-09-01 14:03:51 |
- Jakie schizy? - uśmiechnałem się do niego szeroko - A ja nie jestem ze szkoły.. po większość umie gotować, a ja jestem z zewnątrz. trafiłem tu na resocjalizację... bo jestem wysłannikiem Czarnego Pana. Tak sobie żartuje mój brat. Debil jeden. Dzbaneczniki. Mięsko. Osiem. Noga. Wariatkowo. Długopis. Ręka. Kiełbasa. Fullmetal!!!! - mówiłem do siebie kiedy zalewałem wodą ramen |
Minwoo - 2009-09-01 17:16:16 |
skorzystalem z jakiegos ogolnego zamieszanie i zajalem druga lazienke. wzialem prysznic, przebralem sie i nawet nie nachlapalem ani nic takiego. dluzsza chwile zajelo mi rozczesanie wlosow, ale i z tym sobie poradzilem. wszyscy zeszli na dol, wiec spokojnie wrocilem do pokoju, wyjalem swoja mp3 i zakopalem sie pod koldra. |
G-Dragon - 2009-09-01 18:34:48 |
Zanim wróciłem do kuchni, musiałem zapalić. O tak. Jednak nawet nie spaliłem połowy fajki, a już miałem dość, więęęc... cóż, wystarczy. Już jest wszystko ok, świat jest piękniejszy, jedziemy dalej. No. |
Yunho - 2009-09-02 15:05:19 |
Obudziłem się ze strachem, ale jednak wszystko było okej. Kame się nie utopił, nie podpaliłem mieszkania i Yukke nie zabił G-Dragona. Przetarłem twarz i spojrzałem na telewizor. Teleturniej jeszcze trwał, więc tak długo nie spałem. Albo...To kolejny teleturniej. Właściwie nie pamiętam o czym był pierwszy. |
Minwoo - 2009-09-02 18:47:47 |
- nie spie... - odkrylem troche koldre i zaczalem go obserwowac. z cala pewnoscia byl nawalony, moze to i lepiej, przynajmniej nie byl taki sztywny. - nie bylo ksiazki - odpowiedzialem machinalnie. - poradzisz sobie? - spytalem, bo jakos zbyt stabilnie to on nie stal. |
Yunho - 2009-09-02 19:38:52 |
- Nie śpiszzzz? - spojrzałem na niego zdziwiony - Mój błąd, jest ciemno i tego, wiesz, zamknięte oczy, przyczajony tygrys , ukryty smok i te sprawy - westchnąłem i wychyliłem się w stronę lampki - I stała się światłość ! - uśmiechnąłem się i wyjąłem X-Boxa - Jest - poklepałem skrzynkę i usiłowałem się podnieść - Oj, nie chcę mi sie... - opadłem znów na podłogę i oparłem się o łóżko - Ale wstanę, zaraz. |
Minwoo - 2009-09-02 19:50:48 |
- juz nie - wylaczylem mp3 i wygrzebalem sie spod koldry. - chodz, pospisz sobie, jutro pograsz, ok? - zaczalem zrezygnowany. rozumiem, ze mozna sie najebac, nawet bardzo, ale nie z obcymi ludzmi. - yunho? - pomoglem mu sie podniesc i posadzilem go na lozku. - siedz, a najlepiej spij, ok? |
Yunho - 2009-09-02 20:05:09 |
- Dzieki, dzięki, dam sobie...ok.....Ale... Dlaczego? - spojrzałem na Minwoo - Myślisz, ze sobie nie dam rady, no weź nie jestem dzieckiem...Przecież to nie pierwszy raz, po za tym nie jestem taki nawalony tylko zmęczony, śniło mi się, ze Kame się utopił, ja nie zgasiłem dobrze papierosa i podpaliłem salon, a Yukke, z tej racji, ze ma nasrane we łbie zajebał....zabił Ji Yonga - powiedziałem poważnie - Potem oglądałem jakiś program o NASA ...I był nudny...I przyszedłem tutaj - uniosłem brwi do góry i uśmiechnąłem się - No - kiwnąłem głową i podniosłem się z miejsa, po czym wziąłem X-Boxa - Grasz ze mną? AAAAAA! Platfooormaaa! - nachyliłem się i wyjąłem Dance Stage - Chodź, bedzie fajnie |
Minwoo - 2009-09-05 18:42:53 |
- dobra juz, ty sam - powiedzialem odsuwajac sie troche. przeciez nie bede sie z nim klocil, zwlaszcza, ze byl pijany. - uhm, to swietnie - stwierdzilem, patrzac na niego z powatpiewaniem. - yunho? - w sumie to nawet zabawne bylo. - konsola nie bedzie dzialala, musisz ja podlaczyc... do pradu i do monitora jakiegos, najlepiej w salonie, wiesz? nie no, pewnie, ze wiesz, w koncu jestes tylko zmeczony |
Yunho - 2009-09-05 19:43:26 |
Spojrzałem na niego jak na idiotę. |
Minwoo - 2009-09-05 19:58:26 |
- wal sie yunho..., wiesz? - wzialem butelke z woda i poszedlem za nim. w koncu sobie wybije te pieknie zrobione zeby, sierota. poszedlem za nim do salonu i usiadlem na kanapie - a... gdzie cala reszta? |
Yunho - 2009-09-05 20:08:32 |
- ale jesteś szorstki - podniosłem się i wziąłem platformę pod pachę, po czym poszedłem do salonu. |
Minwoo - 2009-09-05 20:26:12 |
- a ty pijany, poza tym jaki mam byc? nawet cie nie znam, mam sie zaczac przytulac, zeby udowodnic, ze jestem mily? nie jestem... za bardzo, po co to ukrywac? - zaczalem obserwowacd, jak yunho probuje wlozyc wtyczke. jego chlopak to nie ma latwo. - a ten... yukke to tak na serio? - spytalem w koncu. - wspaniale. |
Yunho - 2009-09-05 20:31:04 |
- No własnie, nie znasz mnie, wiec to nie powod zeby mowic takie rzeczy - wyjaśniłem - i po co masz mnie przytualc. nie jestem jakims....dziwnym facetem - zamachałem ręką - Chyba tak. Robi duzo problemu, musiałem mu powiedzieć, ze łazienka to kwatera Voldemorta, zeby nam nie przeszkadzał w wynoszeniu kame, przy okazji posprzątał....I strasznie sie zajarał - zasmiałem sie - z jednej strony to zajebiscie smieszne...z drugiej...przerazające. ktos go powinien wysłac na jakąś terapię, bo chłopak mógłby być całkiem normalny. Wydaje się sympatyczny do poki nie otworzy buzi i nie zacznie gadac o potterze - westchnąłem podłączając platformę i uruchamiając program. stanąłem na niej o odwróciłem się do minwoo. |