- ale jesteś szorstki - podniosłem się i wziąłem platformę pod pachę, po czym poszedłem do salonu.
- Hmmm - zacząłem podłączać konsolę - Yukke je naleśniki z truskawkami, Dragon...Nie wiem, Kame śpi, Jaewook...? Nie wiem, zniknął, jak tylko odkręcił wodę - zacisnąłem usta, by wepchnąć wtyczkę do kontaktu, bo był za szafą - Chansung spał tutaj - poklepałem szafę - a potem...chyba poszedł na dół nie mam pojęcia - odpaliłem konsolę - dziaaałaaa - usmiechnałem się do telewizora
Offline
- a ty pijany, poza tym jaki mam byc? nawet cie nie znam, mam sie zaczac przytulac, zeby udowodnic, ze jestem mily? nie jestem... za bardzo, po co to ukrywac? - zaczalem obserwowacd, jak yunho probuje wlozyc wtyczke. jego chlopak to nie ma latwo. - a ten... yukke to tak na serio? - spytalem w koncu. - wspaniale.
Offline
- No własnie, nie znasz mnie, wiec to nie powod zeby mowic takie rzeczy - wyjaśniłem - i po co masz mnie przytualc. nie jestem jakims....dziwnym facetem - zamachałem ręką - Chyba tak. Robi duzo problemu, musiałem mu powiedzieć, ze łazienka to kwatera Voldemorta, zeby nam nie przeszkadzał w wynoszeniu kame, przy okazji posprzątał....I strasznie sie zajarał - zasmiałem sie - z jednej strony to zajebiscie smieszne...z drugiej...przerazające. ktos go powinien wysłac na jakąś terapię, bo chłopak mógłby być całkiem normalny. Wydaje się sympatyczny do poki nie otworzy buzi i nie zacznie gadac o potterze - westchnąłem podłączając platformę i uruchamiając program. stanąłem na niej o odwróciłem się do minwoo.
- Grasz?
Offline